Strony

niedziela, 27 października 2013

Wiersze- Ku przestrodze

Na cienkiej gałązce siedział.
Siedział sam. Nikt go nie ustawiał.
Co chwila przękręcał główkę
On słuchał.

Słuchał genialnych pieśni
Takich, o których śni
Się w najpiękniejszych snach
I sam też tak chciał.

Śpiewać, zachwycać.
Chciał tamtych w cień wrzucać.
Szukał poklasku.
Czekał aż tamci skończą.

Dzień po dniu mijał.
A on tylko się przysłuchiwał.
Czekał na swoją kolej.
A jego chwała nigdy nie nastała.
Bo się bał.
Bo przeczekał samego siebie.

3 komentarze: