~Paulo Coelho
Do napisania tego posta natchnęła mnie Zuzia [tak ty :*] przysyłając mi niewinną wiadomość o jutrzejszej akcji- 22 finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W mojej szkole jest to akcja bardzo podkreślona. Praktycznie wszyscy uczniowie biorą w niej udział. Kilka tygodni temu wolontariusze (w tym ja) mieli zrobione zdjęcia do identyfikatorów. Dostaliśmy plakietki we wtorek, jutro przychodzimy jeszcze do gimnazjum po puszki i serduszka, a następnie ruszamy zbierać :)
Na co w tym roku przekazujemy pieniądze?
Na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów.
Zbieramy więc dla tych malutkich i dla tych trochę starszych.
Zachęcam więc wszystkich do wrzucania pieniędzy do puszek. Wolontariuszy na pewno nie zabraknie- w każdym mieście na pewno zobaczycie ludzi Owsiaka :).
Jeśli możemy zrobić coś dla innych przy naprawdę niewielkim wkładzie, dlaczego tego nie uczynić? Musimy pamiętać, że za kilkanaście, kilkadziesiąt lat my też będziemy takiej czy innej pomocy potrzebowali. Oczywiście jest wiele akcji, w które można się angażować. Zbierajmy nakrętki, przybory szkolne, koce dla piesków, karmę dla kotów, wodę dla powodzian. Whatever. Nie zamykajmy się na ludzi, wyciągajmy ręce! A i jeszcze jedno- to nie prawda, że wolontariusze nic nie dostają. Dostają! To wyjątkowe ciepło w sercu, które nie ma ceny. Ma za to wielką wartość. Daje uśmiech. Uśmiech na naszych twarzach i twarzach ludzi. Nie mówmy więc ogólnikowo, że świat jest zły, a młodzież zepsuta. Wyjdźmy z domu, wrzućmy tą przykładową złotówkę i uczyńmy nasz świat lepszym.
Amen
"Nigdy nie jesteśmy tak biedni, aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu"
awwww <3
OdpowiedzUsuńJA napisałam troszkę dłuższy o tym post... Ale twój jest magiczny i piosenka też raczej pasuje
OdpowiedzUsuń