Strony

piątek, 28 lutego 2014

Mr Darcy?

Zaczęło się niewinnie.
Oglądałam z bratem nowy film na DVD, aż pojawiła się reklama "Dumy i uprzedzenia". W wakacje czytałam już "Rozważną i romantyczną" (inną powieść Jane Austin), styl autorki bardzo mi się podobał, dlatego z braku innych lektur sięgnęłam po "Dumę..."



Na początku napiszę, że dziwi mnie, a nawet irytuje jedna kwestia. Może to zabrzmi jak wynurzenia starszej pani. Dlaczego nastolatki w moim wieku czytają te wszystkie głupawe serie- "Zmierzch", "Pamiętniki wampirów", pamiętniczki- niepamiętniczki, a na dobrą książkę patrzą z pogardą?
Nie mówię, że wyżej wymienionych nie można czytać, sama jestem w trakcie lektury PLL, które też do zbyt ambitnych nie należy, ale nie można zastępować.
Dwie moje przyjaciółki, patrząc na to co czytam zapytały czy wszystko ze mną dobrze...
A ze mną bardzo dobrze. Jestem tylko trochę niewyspana. Czytanie 22:00- 2:00 i kolejna sesja od 7:00 do 12:00.

Zamknijcie oczy, przenosimy się w czasie.
XVIII/XIX w., Anglia. Czas wielkich bali, dżentelmenów i dam, intryg, wydawania córek za mąż z powodu pieniędzy, małych wsi i dużych miast, powozików zaprzężonych w konie...
Jesteśmy. Opowiem może trochę o rodzinie Bennetów.

Pan Bennet- ostoja spokoju, żałuje wyboru żony, jedna z nielicznych myślących postaci w rodzinie.
Pani Bennet- naprawdę irytująca postać. Histeryczka, stanowczo zbyt gadatliwa... Denerwowała mnie!
Jane Bennet- wybranka pana Bingley'a. Była przedstawiona jako śliczna, spokojna, dobrze ułożona. Wg mnie trochę bez charakteru.
Elżbieta Bennet- trudno nie lubić bohaterki, z którą się utożsamia. Ulubiona córka swojego ojca, czasami bezczelna, ale miała swoje zdanie. Wyróżniała się w tłumie swoich głupawych młodszych sióstr. Miłość pana Darcy'ego.
Mary Bennet- najbrzydsza latorośl Bennetów, wiemy o niej tylko tyle, że ciągle czegoś się uczyła lub nieudolnie grała na klawikordzie. Jej ciągłe wynurzenia filozoficzne były groteskowe, nie poważne.
Kitty Bennet- wg ojca 'najgłupsze stworzenie na świecie'. Coś w tym było. Ciągle latała za oficerami, głupio się śmiała i przynosiła wstyd rodzinie.
Lidia Bennet- kolejne głupie stworzonko. Zbyt głupie, aby o nim pisać.

Znamy już Elżbietę, która oprócz Jane i ojca nie ma w rodzinie oparcia, wręcz przeciwnie- bliscy wykazują niezwykłe skłonności do poniżania się w towarzystwie.
Poznajemy również pana Darcy'ego. Wyróżniał się z towarzystwa. Na początku wszystkich razi jego duma. Ja osobiście odebrałam ją jako swoisty protest przeciwko głupocie ludzi.
Skrycie zakochuje się w Elżbiecie Bennet.
Ona ma go jednak za człowieka złego, dumnego i okrutnego.

Untitled

Książka ma na celu pokazanie jak mylne jest pierwsze wrażenie, jak łatwo osądzamy ludzi i jak pochopnie stawiamy wnioski.

Darcyyyyy

Niegodziwe to było, oj niegodziwe ze strony pani Austin kreować taką postać jam pan Darcy.

Love! Mr. Darcy <3

Dziękuję za piękną opowieść.
Czekam na swojego pana Darcy'ego.

Mr. Darcy ♡♡♡

PS Jagodziu, bez rozważań filozoficzno- autoproblematycznych, proszę!



2 komentarze:

  1. Ech,a już chciałam coś napisać -.-
    Sięgnę po tą książkę, a jeśli mnie zaciekawi, to przeczytam.
    Pewnie tak, skoro lubię Lucy M. Montgomery...
    Ach, skoro czytasz Austen, to pewnie spodobajà ci się powieści sióstr Bronte czy Brönte a moze Brontë

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasna ciasna, Elżbieta Bennet z filmu zbyt przywodzi na myśl Elizabeth Swan z Piratów.

    OdpowiedzUsuń