Strony

sobota, 29 marca 2014

Przypadek? Nie sądzę- czyli everything happens for a reason

Ten post dotyczył będzie naszego stosunku do 'przypadkowości życia'. Inspirację wzięłam z własnego życia. Czy byłabym dzisiaj uśmiechnięta, gdybym wczoraj poszła inną drogą (dosłownie)?

everything | via Tumblr

Mam przypadki za szczęśliwe zbiegi okoliczności. Jednak, kiedy nasze długotrwałe szczęście zależy od jednej błahostki trudno nam uwierzyć, że to kwestia przypadku. Bardzo podoba mi się ten cytat Enstein'a:
Coincidence...

Jak kierować swoim życiem tak, aby na te przypadki trafiać częściej? Na te szczęśliwe, oczywiście. Ja mam tylko jedną radę, o ile można miec rady w sprawach przypadków- należy kierować się sercem i to co uważamy za słuszne, wtedy te przypadki częściej na nas wpadają. Niczego nie oczekujmy, oczekiwania prowadzą do zawodów. I cieszmy, cieszmy się z przypadków, które na nas czekają!



A może przypadki nie istnieją? Tylko wszystko jest z góry narysowane? Idziemy ścieżką, która jest już dla nas wytyczona? 
Albo wszystko ma po prostu jakiś ukryty cel, o którym być może na razie nic nie wiemy, al będziemy wiedzieć. 




Ja tam uważam, że wszystko ma jakiś powód.
Ale to nie wyklucza przypadków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz